„Rok 2007 Andrzej Urbanowicz rozpoczął nowym malarskim cyklem.
To jakby mistyczne mazy, malarskie listy do antycznej bogini słynącej z wywoływania zmian. Artysta już od lat 60-tych nawiązywał i często się odwoływał do malarstwa gestu. Zazwyczaj były to prace na papierze w różnych formatach. Miały one charakter graficzno- malarskiego zapisu jakby nieznanych liter i słów w nieznanym języku.
W omawianym cyklu artysta kieruje swe zapisy do Eris, co wiąże się zapewne z jego sympatią do teorii chaosu i magii chaosu, których bogini jest żartobliwą ikoną. Być może nie dowiemy się bardziej osobistych treści, które były duchowym podłożem tych obrazów, niemniej oglądamy ekspresyjne malarskie wypowiedzi będące swego rodzaju dialogiem z chińską tradycją malowanych talizmanów, a także z malarstwem gestu połowy ubiegłego wieku.
Te wyłaniające się z ciemnego tła, przenikające się, świetliste plamy, generują kształty wydające się być znakami, postaciami ludzkimi i zwierzęcymi, maskami czy organami. Bez dosłowności. Jednak to tylko rozlane w naturalny sposób plamy i swobodne gesty miękkimi pędzlami, na ogół spokojne, niekiedy gwałtowne. Stwarzają tajemniczą przestrzeń - metaforę Mikro i Makrokosmosu.
Podczas roku 2007 powstała seria około czterdziestu obrazów różnych formatów od niewielkich do 140x280 cm. Niektóre z prac były eksponowane na pokazach zagranicznych i krajowych. Kilkanaście obrazów zostało sprzedanych a inne są w propozycjach galerii.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz